No dobra, teraz dopiero zaczynam pisać to opowiadanie. Co to była tamta nota, nie mam pojęcia. Może będę się na tym podpierać. Alle mam nadzieję że ta będzie lepsza.
***************************************************************************************
W zimną i burzliwą noc, pod las duchów zaszła mała czteroletnia dziewczynka. Była ona cała przemoczona i strasznie zmęczona, lecz szła dalej. Po paru minutach stanęła przed rwącym strumieniem i zobaczyła wokół siebie miliony duchów. Wyciągnęła lewąrękę na której miala branzoletkę z kamieni księżycowych. Potem zemdlała i nic nie pamiętała.